BOSO nocą...

W nocy z 8 na 9 grudnia 2017 roku w Szkole Podstawowej nr 5 im. Noblistów Polskich w Gołdapi odbyło się spotkanie turystyczne. Brali w niej udział członkowie SK PTSM (Szkolnego Koła Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych) składającego się głównie z gimnazjalistów (klas II F i II H), ale nie tylko. Tak się składa, że członkami koła mogą być wszyscy uczniowie, nawet spoza SP5. I już taki członek jeden jest – z SP 1 w Gołdapi. Razem można więcej, razem można weselej (tu przy okazji zapraszam chętnych miłośników turystyki, zgłoszenia przyjmuje opiekunka koła Ewa Jurkiewicz).

Około godziny 19:00 wszyscy byli już na miejscu, gdyż nie mogliśmy się doczekać (zbiórka była o 19:30), zatem już na szkolnym  boisku mieliśmy trochę czasu dla siebie. W końcu otwarto na drzwi szkoły.  
Zabawa była przednia, wszyscy  mieli zajęcie i choć nas było niewielu, sprawiliśmy wrażenie dużej grupy. Nasza wychowawczyni i jednocześnie opiekunka SK PTSM,  przygotowała bardzo dużo gier i zabaw – niestety, nie zdążyliśmy z wszystkich skorzystać. Ale wiele z nich zrealizowaliśmy, np. przeciąganie liny, skakanie na skakance. Graliśmy także w gry planszowe, stroiliśmy choinkę (klasową, bo to w naszej  sali 106 odbywają się spotkania koła) i co najistotniejsze - wymyśliliśmy nazwę dla naszej turystycznej grupy. Nie było łatwo, bo pomysłów podaliśmy niemało, ale w końcu nazwaliśmy się „BOSO”. Przy okazji dowie-dzieliśmy się, że nasza opiekunka lubi chodzić boso nawet po górach (!).
Gdy nastał wczesny ranek, część z nas była śpiąca, ale jak na wytrwałych turystów przystało, niektórzy poszli pełnić obowiązki wolontariuszy przy zbiórce żywności. W końcu człowiek jest dla człowieka, trzeba pomagać. Inni szybko oddali się marzeniom sennym. Niektórzy myślą, czemu zbiórka nocą... Też wcześniej się zastanawiałem, ale już wiem – panuje wówczas niesamowita atmosfera, zupełnie inna niż w dzień, niespotykana. Chętnie „powędruję” jeszcze nieraz właśnie nocą i może boso?

Karol Mikielski - gimnazjalista z II F SP5
i członek SK PTSM „BOSO”