Co znaleźli kontrolerzy w Gminie Gołdap?

Działanie każdej instytucji powinno się co jakiś czas kontrolować, by móc wychwycić błędy i nieprawidłowości. Kontrola może wynikać z przepisów prawa i być przeprowadzana odgórnie, może być zlecona przez samą instytucję organowi zewnętrznemu lub może być przeprowadzona przez organ wewnętrzny instytucji, który powołuje się w tym celu. Nie inaczej jest z Gminą Gołdap, Urzędem Miejskim i jednostkami organizacyjnymi.
    Najbardziej znanym w Gołdapi przypadkiem stwierdzenia poważnej nieprawidłowości jest umorzenie przez poprzednie władze miejskie dużej zaległości podatkowej pewnej warszawskiej spółce, która nie poczyniła żadnej inwestycji w naszym mieście i nie zatrudniła tu ani jednej osoby. Centralne Biuro Antykorupcyjne, które sprawę badało, stwierdziło, że nie było podstaw, by zaległość umorzyć, a samo postępowanie zostało przeprowadzone nierzetelnie.
    Przykładem kontroli, która wykazała duże nieprawidłowości jest kontrola Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Gołdapi przeprowadzona w Ośrodku Sportu i Rekreacji w lutym ubiegłego roku. Szczególnie wnikliwie przeanalizowano umowy cywilnoprawne i dołączone do nich rachunki, które zostały zawarte przez OSiR w latach 2013 i 2014. Przeanalizowano także umowy zawarte z innymi podmiotami oraz wyrywkowo wybrane dowody księgowe.
    Analiza dokumentów wzbudziła wiele wątpliwości. Zespół kontrolujący natrafił na wyciąg bankowy, na którym widnieje przelew na konto klubu sportowego niepoparty żadną fakturą ani umową. Innym dokumentem budzącym duże wątpliwości jest faktura za usługę transportową, z której wynika, że za wyjazd zagraniczny OSiR zapłacił w przeliczeniu 39 zł za kilometr. Wokół wyjazdów służbowych było dużo więcej niejasności. Kontrolerzy trafili na wiele delegacji służbowych bez pieczęci potwierdzających miejsce wyjazdu oraz na delegacje służbowe, z których wynika, że dwie osoby wyjeżdżały w to samo miejsce i w tym samym czasie dwoma samochodami.
    Trafiono też na bezzasadnie zawarte z pracownikami dodatkowe umowy krótkookresowe. Przykładem jest umowa zawarta na jeden dzień w zakresie nadzoru nad skazanymi na kwotę 1000 zł brutto. Takie umowy zawierano również na obsługę zawodników, wydawanie posiłków oraz pomoc przy nagradzaniu zawodników podczas jednej imprezy.
    To niewielka część wątpliwości wzbudzonych kontrolą Komisji Rewizyjnej w Ośrodku Sportu i Rekreacji. Wystarczy dodać, że we wnioskach pokontrolnych osoby kontrolujące zawarły 21 punktów z sugestiami, a wśród nich wniosek o zaopiniowanie przebiegu i wniosków kontroli przez biegłego rewidenta celem wskazania odpowiedzialności za nadużycia i niedociągnięcia. Na przełomie sierpnia i września biegły rewident przebadał gospodarkę finansową OSiRu. Można przytoczyć kilka fragmentów jego raportu, by mieć wyobrażenie o dysponowaniu pieniędzmi w tej instytucji: „wydatki rzeczywiste nie są zgodne z planowanymi”, „sytuacja ta (…) stanowi naruszenie dyscypliny finansów publicznych zgodnie z ustawą z dnia 17 grudnia 2014 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych”, „naruszeniem dyscypliny budżetowej jest również  wykazanie w sprawozdaniu z rozdysponowania środków publicznych danych niezgodnych  z danymi wynikającymi z ewidencji księgowej”. To tylko kilka zdań z raportu mającego 24 strony, którego całość można znaleźć na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Gołdapi w zakładce „Kontrole”.
    7 marca tego roku Regionalna Komisja Orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Olsztynie wydała prawomocne orzeczenie, w którym uznała byłego dyrektora OSiRu i byłego burmistrza za winnych naruszenia dyscypliny finansów publicznych poprzez dokonanie wydatku 10 000 zł na rzecz gołdapskiego klubu sportowego. Obaj zostali ukarani.
    Następstwem wyżej wymienionych nieprawidłowości było rozwiązanie stosunku pracy z dyrektorem OSiRu. Funkcję przestał pełnić z końcem stycznia 2016 roku.

    Szereg nieprawidłowości wykryto również w samym Urzędzie Miejskim w już nieistniejącym Wydziale Organizacji i Nadzoru. Czytając protokół z kontroli przeprowadzonej przez Sekretarz Okręgowej Komisji Wyborczej w Olsztynie w związku z wyborami Prezydenta RP w maju 2015 można być zaskoczonym niekompetencją, jaką cechował się pewien, były już pracownik Magistratu. W zaleceniach pokontrolnych możemy przeczytać: „zalecam (…) złożenie wniosku o nadanie uprawnień w tym zakresie dla innego, bardziej sumiennego i odpowiedzialnego pracownika. Podkreślam, że praktycznie przy każdych wyborach najwięcej błędów w systemach wyborczych popełniono w gminie Gołdap, z wyjątkiem okresu, w którym Pan (…) miał odebrane uprawnienia lub korzystał z nich inny pracownik” (pisownia oryginalna).  
     We wspomnianym Wydziale Organizacji i Nadzoru zdarzało się też, że nie wykonywano zaleceń pokontrolnych.  Kontrolerzy z  Urzędu Wojewódzkiego wydali szereg zaleceń po kontroli przeprowadzonej na przełomie sierpnia i września 2014 roku. Z tych zaleceń wykonano zaledwie kilka, co wykazała ponowna kontrola przeprowadzona w czerwcu 2015 roku. W wystąpieniu pokontrolnym możemy przeczytać po prostu, że „...organ nie zastosował się do zaleceń Wojewody” oraz, że „...postępowania administracyjne (…) nadal prowadzone są z licznymi nieprawidłowościami i uchybieniami”. Dalej w wystąpieniu czytamy, że w ocenie kontrolujących odpowiedzialność za stwierdzone nieprawidłowości i uchybienia oraz niewykonanie zaleceń pokontrolnych ponosi były burmistrz oraz niepracujący już w urzędzie Kierownik Wydziału Organizacji i Nadzoru.

    Również w Wydziale Organizacji i Nadzoru ujawniono proceder podrabiania podpisów mający miejsce w latach 2013 i 2014. Zostało to potwierdzone opinią grafologa w dochodzeniu prowadzonym prze Komendę Powiatową Policji w Olecku.
    W związku z całym szeregiem nieprawidłowości w Wydziale Organizacji i Nadzoru Urzędu Miejskiego w Gołdapi zwolniono trzech pracowników, w tym kierownika.

    Protokoły i wnioski pokontrolne można znaleźć na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Gołdapi.